Forum Wirtualny Hogwart im. Lwa Aslana Strona Główna Wirtualny Hogwart im. Lwa Aslana
FORUM PRZENIESIONE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wies

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Hogwart im. Lwa Aslana Strona Główna -> Ważne informacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 05 Sty 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:31, 06 Lip 2017    Temat postu: wies

Jeszcze gorzej bylo po dotarciu przez nich do laki i szopy z rzedami, kiedy Kris z zartobliwa rycerskoscia podal jej dlon, a ona przyjela ja z drazniaca wyniosloscia, plynnym ruchem stajac na ziemi. Czy dlon Krisa zatrzymala sie o mgnienie dluzej, niz to bylo potrzebne? Dirk nie byl tego pewny. Nie zachowywali sie jak para zakochanych, jednak Krisa tak bliskiego wcielenia sie w role kochanka, jeszcze nie widzial.

Rozkulbaczyli swe wierzchowce i pobieznie oczysciwszy rzedy, odlozyli je starannie na przynalezne im miejsca. Skory Dirka wlasciwie nie wymagaly zadnych zabiegow, jednak nad rzedami Talii i Krisa trzeba bylo sie trudzic dluzej niz godzine - po tak dlugiej sluzbie w polu potrzebowaly reki mistrza rzemiosl. Dirk bez przerwy spogladal na pracujaca Talie, nucaca cichutko pod nosem. Kris paplal jak najety, a Dirk odpowiadal z roztargnieniem monosylabami. Pragnal zostac z nia sam na sam choc przez kilka chwil.

Nie dane mu bylo dluzej na nia patrzec. Keren, Sherrill i Jeri jak czarodziejki zjawily sie znikad, obstapily Talie i porwaly do jej komnat, zabierajac wszystkie juki co do jednej. Zostal sam z Krisem.

-Nie wiem jak ty, aleja umieram z glodu - powiedzial Kris, podczas gdy Dirk zalosnie powiodl wzrokiem sladem czworki - Talii unoszacej harfe, "Moja Pania", oraz jej trzech przyjaciolek sprawiedliwie obdzielonych pakunkami. - Puscmy wolno czworonogi i siadajmy do wieczerzy.

-No i? - zapytala Keren, a jej szorstki glos zabrzmial znaczaco, kiedy trzy kobiety dotarly bezpiecznie z Talia i pakunkami do jej komnat.

-No i co? - odparla Talia, zabierajac sie do rozpakowywania swych rzeczy i rzucajac swej siwiejacej nauczycielce konnej jazdy powloczyste, zabojcze spojrzenie spod rzes.

-Co? Co!? Och, Talio... - rozesmiala sie Sherrill -... wiesz przeciez, o co nam chodzi! Jak bylo? Twoje listy nie byly dlugie, ani zbyt pouczajace.

Talia stlumila smiech i spojrzala niewinnie tym razem na towarzyszke zycia Keren.

-Pod wzgledem osobistym czy zawodowym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny Hogwart im. Lwa Aslana Strona Główna -> Ważne informacje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin